Projects 128
25 marca 2005 roku
Światowy Dzień WŻCh
....W miarę jak postępujemy w kierunku stawania się jednym ciałem apostolskim, zauważamy z pokorą naszą całkowitą zależność od Boga oraz osobistą i wspólnotową konieczność, by się do Niego ciągle nawracać.... 1
W Nairobi Zgromadzenie Światowe WŻCh zaprosiło nas i zachęciło do rozeznania we Wspólnotach Narodowych znaków potwierdzających drogę, na którą zostaliśmy zaproszeni jako członkowie jednego ciała. Chodzi o to, abyśmy w naszej misji jako wspólnota apostolska podejmowali wobec siebie nawzajem proces rozeznawania, posyłania, wspierania i rewizji.
Bez wątpienia WŻCh poprzez swoją organizację formuje nas i wyposaża w narzędzia niezbędne do życia tym wyzwaniem. Ale jednocześnie jesteśmy stale wzywani do podejmowania poważnie naszego powołania do WŻCh. Dynamika WŻCh, obejmująca trzy aspekty: specyficzną duchowość, życie wspólnotowe i misję, odpowiada idealnie dążeniu do dzielenia odpowiedzialności w służbie, którą możemy pełnić; zawsze według procesu rozeznawania, posyłania, wspierania i rewizji. Jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek wołani, byśmy byli wierni życiu, które wybraliśmy na drodze wiary. Dochowamy tej wierności, jeżeli będziemy na serio podejmować naszą formację. Powołanie do WŻCh oznacza specyficzną drogę życia, wyróżniającą nas od tzw. tradycyjnego chrześcijaństwa. Dlatego też winniśmy konsekwentnie podejmować wszystkie trzy aspekty życia WŻCh. Jeśli opuszczamy (przestajemy "być wierni") coroczne rekolekcje, codzienny rachunek sumienia, spotkania we wspólnotach podstawowych i służbę bliźnim, to w zasadzie nie jesteśmy wierni naszemu charyzmatowi.
Dlatego właśnie potrzebujemy nieustannego przypominania o istocie naszego powołania. Ważne jest, aby członkowie WŻCh w Afryce, Azji, Europie, Ameryce Północnej, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie rozumieli drogę życia (styl życia) WŻCh w ten sam sposób i w tym samym sensie. Mimo że specyfika życia każdego z nas jako konkretnej osoby będzie zawsze inna niż pozostałych, to istota powołania nas wszystkich powinna być ta sama. Mamy ją jasno wyrażoną w dokumencie Charyzmat. Dlatego delegaci zebrani w Nairobi uznali za konieczne zalecić i przypomnieć, aby wszystkie nasze programy formacyjne znajdowały uzasadnienie i źródło właśnie w tym dokumencie.
Jakim zatem wyzwaniom na naszej drodze powinniśmy stawić czoło indywidualnie jako poszczególni członkowie WŻCh i razem jako wspólnota w konsekwencji i na potwierdzenie naszego wyboru?
Jako członek WŻCh pragnę pozostać wierny duchowi ignacjańskiemu. Będzie to ode mnie wymagać odczytywania zawsze znaków czasu i odkrywania wyzwań, na które winniśmy odpowiedzieć. Te wyzwania mogą być wielkie i mogą budzić lęk przed nieznanym. Mogę być kuszony i uważać, że moja rola nie ma większego znaczenia dla społeczeństwa. W końcu może mi się wydawać, że w szerszym kontekście jestem tylko pionkiem, zwykłym pracownikiem, nauczycielem, rolnikiem, lekarzem, studentem, bezrobotnym... Nawet jeżeli jestem osobą wpływową, gdzie mam rozpocząć swoją misję? Sens mojego posługiwania dla innych, który powinien promieniować z mojego wnętrza, wymaga ode mnie, abym zaczął właśnie w tym miejscu, gdzie jestem, tu i teraz. Moja rodzina, przyjaciele, wspólnota podstawowa czy lokalna, koledzy i współpracownicy - wszyscy oni powinni doświadczać specyfiki mojego stylu życia w duchu WŻCh. Jeśli przynoszę wewnętrzne odczucia do wspólnoty podstawowej, w której dzielę się życiem, powinienem być jednocześnie zaangażowany we wspólne rozeznawanie, posyłanie, wspieranie i rewizję, aby moja służba była zadatkiem większego wzrostu. Jeżeli każdy z nas będzie konsekwentny na tej drodze, będziemy widoczni i będziemy stawać się świadkami tam, gdzie żyjemy, jak również poprzez podejmowanie odpowiedzialności społecznej. Inspiracji możemy szukać w odpowiedzi, jakiej Jezus udzielił uczniom Jana Chrzciciela:"Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię." (Łk 7, 20-22).
Pomocne w rozumieniu naszej drogi może być doświadczenie Najświętszej Maryi Panny jako pełnej łaski i wybranej przez Boga. .Niech mi się stanie według słowa Twego. było pełnym radości .tak. dla Bożego planu zbawienia. Jej zgoda zapoczątkowała proces mojego zbawienia. Dla Jej osobistego życia oznaczała jednak podjęcie wielkiego ryzyka. Dlatego mogę się spodziewać, że Maryja rozumie moje osobiste trudności; ale mimo wszystko zachęca: róbcie, cokolwiek mówi Jezus (por. J 2, 5). Trzeba, abyśmy od Niej uczyli się odwagi i prosili Ją o wsparcie w rozeznawaniu decyzji i spraw, które stawia przede nami Bóg w danym momencie naszego życia. Warto zadawać sobie często (może codziennie) pytanie: do czego zaprasza mnie teraz Pan Bóg? W naszym Charyzmacie przeczytamy, że "w ten sposób każdą osobę zachęca się do tego, by żyła w postawie dyspozycyjności, zawsze gotowa do zastanowienia się nad swoim osobistym sposobem działania i myślenia, próbując jednocześnie stale integrować doświadczenia, przemyślenia i czyny".2
Jako organizacja musimy siebie zapytać: co jest naszą siłą? Jakość Wspólnoty, którą budujemy, zależy od jakości życia poszczególnych osób, które ją tworzą. "WŻCh ma nadzieję, że jej członkowie to ludzie modlitwy, zdolni do wsłuchiwania się w pragnienia Pana, zdolni do tego, by spośród wielu życiowych powołań wybrać to, które będzie najbardziej odpowiednie dla umacniania Bożego panowania"3. Pierwszym krokiem do realizacji tego wezwania jest nasz sposób postępowania, który może nam pomóc pomyślnie prowadzić wiele działań kształtujących nasze życie. Po drugie, w WŻCh mamy Przymierze jako sposób życia i wspólne dziedzictwo, którym możemy dzielić się z innymi w jakiejkolwiek dziedzinie: ono będzie umacniać jakość naszego życia. Głównym punktem wspólnego dziedzictwa są Ćwiczenia Duchowe, które zachęcają nas do ciągłego dialogu z Bogiem w konkrecie naszego życia. Nasze programy formacyjne powinny nam pomagać stawać się coraz bardziej ludźmi kontemplatywnymi w działaniu, a w związku z tym wrażliwymi na potrzeby pojawiające się wokół nas w społeczeństwie. Musimy mieć jasno postawione cele, mając jednocześnie świadomość, że nie podołamy wszystkim dostrzeganym potrzebom. Dlatego, aby nasze działania przynosiły owoce, musimy wybierać spośród wielu spraw, wykorzystując kryteria ignacjańskie.
Naszym głównym wyzwaniem jako organizacji jest utrzymywanie jasności wizji, którą otrzymaliśmy w Nairobi. Jesteśmy ciałem ludzi świeckich uformowanych w duchowości ignacjańskiej. Ta duchowość jest inspirującym źródłem i centralnym elementem naszego stylu życia, zdolnym zmieniać rzeczywistość. Z niej płyną nasze kompetencje. Dlatego też ".Ćwiczenia Duchowe nie mogą być traktowane przez członków WŻCH jako opcja, którą można przejść lub nie, czy jako doświadczenie jednorazowe, które raz przeżyte, należy do przeszłości"4. Wiemy, że dzięki doświadczeniu Ćwiczeń możemy poprawiać relacje z ludźmi oraz znaczenie i jakość życia. Ta duchowość oczyszcza nasze wewnętrzne motywacje, popycha nas do działania. Tak więc dla Wspólnot Narodowych nasza wspólna misja winna stawać się naturalnym elementem programu formacyjnego. Wspólna misja jest punktem centralnym skupiającym nasze wysiłki organizacyjne, nawet te czynione przez poszczególnych członków zaangażowanych w różne działania. Jako organizacja mamy być niezachwiani w tym, do czego jesteśmy przeznaczeni, ale jednocześnie winniśmy poddawać rewizji stale zmieniające się okoliczności i pytać Boga, co jeszcze możemy robić jako współpracujące ciało apostolskie.
Pytania do refleksji:
1. Czy nasza formacja wyposaża mnie w najważniejsze zasady stylu życia WŻCh? Jakie ta formacja wywołuje we mnie pragnienia dla budowania Bożego panowania na ziemi?
2. Czy odnawiam swoje korzenie ignacjańske poprzez coroczne rekolekcje, przyjmując je jako ciągłe źródło wzrostu? Jakich wyzwań doświadczam w moich wysiłkach?
3. Czy czuję się wystarczająco uprawniony i pobudzany przez spotkania mojej wspólnoty podstawowej (lokalnej) i/lub programy formacyjne, by wyrażać miłość Boga do innych?
4. WŻCh jako ciało ludzi wierzących - jak odpowiadamy na potrzeby wokół nas, będąc nieustannie w drodze? Czego jeszcze potrzebujemy, aby wzrastać bardziej na tej drodze?
5. Czy dyskutujemy o doświadczeniach i dzielimy się oczekiwaniami, jakie żywimy odnośnie WŻCh jako organizacji?
6. Jakim wyzwaniom stawiam czoło na drodze WŻCh?
7. Jakie zasoby w mojej Wspólnocie narodowej przyczyniają się do mojego indywidualnego wzrostu?
8. Jakie mam odczucia w związku ze wzrastaniem mojej Wspólnoty jako ciała apostolskiego?
Pozostając w jedności w Panu
Levi Matseshe - doradca w Światowej Radzie Wykonaczej
1 Fragment Zaleceń ze Zgromadzenia Światowego w Nairobi do Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego.
2 Charyzmat WŻCh, ze wstępu.
3 Charyzmat WŻCh 49.
4 Charyzmat WŻCh 50.